Jackety, żakiety i inne kamizelki

From: W.W. <corall@lodz.pdi.net>
Subject: Re: Skrzydelka
Date: Mon, 17 Aug 1998 08:00:47 +0200

To po prostu inny model kamizelki. Tradycyjne maja kieszenie powietrzna z tylu i z przodu, a te tylko z tylu. Kiedys ten model byl bardzo modny i dopiero potem zaczeto robic kamizelki ze zbiornikami powietrza umieszczonymi z przodu. Teraz jak widac moda wraca. Tlumaczy sie to tym, ze skrzydelka nie ograniczaja swobody ruchow. Sa za to klopoty z zachowaniem na powierzchni pionu. Trzeba montowac na butle dodatkowe obciazenia.

Moim zdaniem twierdzenie o przeszkadzaniu to chwyt reklamowy. Wiekszosc zapomina, ze kamizelka ma tylko zrownowazyc utrate wypornosci przez kostium w zaleznosci od glebokosci, i utrzymac na wodzie w razie wypadku. Nagminne jest niestety zakladanie zbyt duzych ciezarkow i rownowazenie tego powietrzem w kamizelce. W efekcie delikwent traci powietrze na wywazanie i musi pokonac dodatkowy opor wody przy plywaniu - kamizelka napompowana stawia spory opor!! Nie ma przy tym znaczenia, czy jest to "kamizelka" czy "skrzydelka".


From: Wlodek Zawadzki <vodek@execpc.com>
Subject: Re: Skrzydelka
Date: Tue, 18 Aug 1998 22:21:48 -0500

"Wings" czyli skrzydla sa wylacznie uzywane przez technicznych nurkow szczegolnie z dwoma butlami. Nie ograniczaja one ruchow na wodzie i pod woda. Co do przechylania na twarz na powierzchni wody to sie zgodze ale nie kazda kamizelka to robi. Szybko sie mozna nauczyc utrzymania poziomu na wodzie. Np. tendencje przechylania na twarz na powierzchni ma Seahawk ale obecnie mam OMS i moge powiedziec ze czuje sie roznice. Ale to nie jest problemem. Czesto to zalezy jak takie "wings" sa zrobione lub zbyt duze.


From: W.W. <corall@lodz.pdi.net>
Subject: Re: Skrzydelka
Date: Tue, 6 Oct 1998 06:57:54 +0200

Problem natomiast z kamizelka typ "skrzydelka" pojawia sie w momencie utraty przytomnosci. Kamizelka typu "skrzydelka" nie posiada z przodu kieszeni powietrznych. Tak wiec nieprzytomnego nurka kladzie twarza do dolu. Juz kiedys stosowano wlasnie takie kamizelki i ich ewolucja sa te z kieszeniami z przodu.

Ale moim zdaniem ta dyskusja o zaletach i wadach roznych typow kamizelek, choc niewatpliwie interesujaca, przyslonila inny problem. Problem umiejetnosci wywazenia sie.

Uzywanie od poczatku nauki nurkowania kamizelki nie pozwala na nabranie doswiadczenia w precyzyjnym wywazaniu sie. Kamizelka ma tylko rekompensowac utrate plywalnosci na skutek zmian glebokosci nurkowania. Natomiast powszechne jest zakladanie wiekszej ilosci olowiu i pompowanie kamizelki !? przed wejsciem do wody. Nastepnie wypuszcza sie troche powietrza, az nurek zacznie opadac. Reszta powietrza zostaje!!! w kamizelce juz przy powierzchni. Oczywiscie glebiej musimy jeszcze dodmuchac. Efekt to nurkowanie z napelniona mocno kamizelka. Nic dziwnego ze przeszkadza.

Czesto widzialem nurkow trzymajacych praktycznie reka za inflator i pracujacych nim bez przerwy. Dodaj do tego konieczny, wiekszy wysilek przy przemieszczeniu takiego balona poprzez wode. A to wszystko kosztuje powietrze, duzo powietrza.

Uzywajac cienkiego skafandra plywalnosc zmienia sie nieznacznie. Bardzo, bardzo niewielka ilosc powietrza wystarczy aby ja zrekompensowac. Reszta powietrza to przeciwwaga dla niepotrzebnych ciezarow.

Daleki jestem od nawolywania do powrotu do czasow z przed kamizelek, ale moim zdanie cwiczenia z dobieraniem ciezarkow i wywazaniem sie bez kamizelek powinno byc elementem szkolenia. W szkolach komercyjnych tak sie jednak nie stanie. "Klient" zuzywajacy duzo powietrza to oznacza krotsze nurkowanie za te same pieniadze.


From: VodekZ. <vodek@execpc.com>
Subject: Re: Transpac II
Date: Sun, 25 Oct 1998 09:50:03 -0600

Transpec II jest nowa wersja kamizelki zrobiony przez DiveRite. W tym roku ScubaPro kupil "Sonifirom" ktory dotychczas szyl kamizelki dla DiveRite. Czyli stary Transpac to ScubaPro X-tek. Ze wzgledu na to ze Dive Rite nie moze uzywac nic co bylo w patencie starego Transpec to zaczeli produkowac nowy Transpec II. Moim zdaniem Traspec II jest lepszy od ScubaPro X-tek choc wiele sie nie roznia. Transpec II jest dobrze uszyty i bardzo solidny. Co do balansu pod woda i na wodzie jest bardzo dobry. Ja uzywam Rec Wing (skrzydelka) 27kg. Ale mozesz kupic "Junior Wings" z 20kg. Te wystarcza nawet na lekkie dwie butle. Jest lekki i bardzo dobry do podrozy. Polecam kupic 16kg kieszenie na balast. Poza tym jak ja mam zrobiony: stalowy back plate (plyta) z paskami i adapter na jedna butle. Bardzo mocny system. Co do Transpec II to jest on popularny bardzo do nurkowania w bardzo waskich przejsciach - jaskiniach kiedy trzeba butle mocowac na lewej i prawej stronie a nie na plecach. Bardzo uniwersalny system. Mozesz latwo zalozyc dwie butle i szybko zmienic na jedna.


From: <pawlakm@ctrvax.vanderbilt.edu>
Subject: Re: Jacket
Date: Thu, 19 Nov 1998 14:49:24 GMT

Moje kryteria przy wyborze sprzetu do nurkowania to przede wszystkim prostota, funkcjonalnosc i minimalna ilosc punktow, ktore moga ulec awarii pod woda. Smutna prawda jest, ze wiekszosc rekreacyjnych kamizelek oraz tzw. kamizelek technicznych nie spelnia tych podstawowych wymagan. Zeagle to nic innego jak kamizelka rekreacyjna zrobiona z mocniejszego materialu (cordura 1000), zbyt duzo klamer, rings, tasm, regulacji i innych nonsensow. OMS robi dobre bacplates zrobione ze stali nierdzewnej o wadze okolo 3 kg ale harness (uprzaz?) jest zbyt skomplikowana (klamry, rings etc.) i szyta z kawalkow. Wiekszosc tych rzeczy nie jest zupelnie potrzebna w nurkowaniu rekreacyjnym czy tech. - wprowadza dodatkowe slabe punkty, komplikuje harness i zwieksza ryzyko "zachaczenia sie" pod woda. Moja rada to OMS, AUL, Halcyon czy DiveRite backplate (stal nierdzewna jest dobra jesli potrzebna jest waga (drysuit), jesli nie to aluminium, ABS plastic jest dobry do singles, ale za slaby do doubles). Harness (uprzaz???) zrobiona z jednego kawalka tasmy przeciagnietego przez beckplate (bez szycia!!!) z trzema ringami - na lewym biodrze i ramieniu do stage i deco butli oraz na prawym ramieniu do innych applikacji. Taki system zapewnia bardzo dobra stabilnosc butli, jest wygodny, pozostawia znacznie wieksza swobode i przestrzen z przodu ciala oraz jest niezawodny w kazdym rodzaju nurkowania. Jesli chodzi o wings (skrzydla??) to nie polecam OMS ze wzgledu na gumki(?), ktore sa zupelnie niepotrzebne, powoduja zatrzymywanie powetrza w faldach materialu i czesto nie pozwalaja na pelne napelnienie inflatorem nie mowiac juz o napelnieniu ustami. DiveRite robi dobre wings - junior (okolo 20 kg wypornosci, dobre do singles), oraz classic wings (okolo 30 kg wypornosci) bez gumek i innych nonsensow (pull dump etc.). Takze Halcyon robi b. dobre wings. Te rzeczy sa sprawdzone, robione przez ludzi, ktorzy na codzien nurkuja technicznie i nie nawala w najmniej oczekiwanym momencie (jak to bylo ostatnio z innymi "tech" produktami w West Palm Beach etc.). Co wiecej backplate, harness i wings beda kosztowac polowe tego co Zeagle, Transpack i inne "tech" kamizelki nastawione na sciagniecie pieniedzy od naiwnych (sam kiedys bylem w tej grupie). Schemat dobrego tech. systemu mozna zobaczyc: http://www.mindspring.com/~jeffbentley/ oraz http://www.gue.com/.


From: VodekZ. <vodek@execpc.com>
Subject: Re: Jacket
Date: Thu, 19 Nov 1998 14:18:49 -0600

Mam w domu OMS kamizelka i skrzydelka. Co moge napisac ze kamizelka jest bardzo wygodna ale zbyt skomplikowana. Co uzywam? OMS stalowy plyte z.... homontem z jednego kawalka i Dive Rite Rec Wings. Classic wings od Dive Rite sa prostsze ale potrzebuje zeby z moim pony nie zwijaly sie na butli i pony. Koszt? $200 skrzydelka, $155 plyta z homontem, adapter na jedna butle $100, kieszenie balastowe Dive Rite ( 32lb) $40. Razem $495.

Skrzydelka OMS powoduje dodatkowe opor pod woda i nie potrzebujesz az 45 kg udzwigu. Jezeli chcesz kupic to sprzedam Tobie tanio. Kamizelka OMS z aluminiowa plyta i skrzydelka $350.


From: Marcin Piekarski <piekars@instalpol.com.pl>
Subject: Re: Historia pewnej spłuczki....
Date: Mon, 12 Apr 1999 16:03:46 +0200

Uzasadnieniem zastosowania wiekszej ilosci zaworow nadmiarowych w BC bylo osiagniecie pelnej kontroli plywalnosci niezaleznie od pozycji w wodzie w jakiej nurek aktualnie sie znajduje. Zastosowanie 4 zaworow praktycznie eliminuje koniecznosc zmieniania pozycji w celu wypuszczenia pewnej ilosci powietrza. Jednakze w praktyce wydaje mi sie iz kozystanie z 2 zaworow powinno wystarczyc w wiekszoci przypadkow.

Ja nurkuje w SyncroTech'u ktory to wyposazony jest w 4 zawory i powazna zaleta posiadania dwoch w dolnej czesci jest to iz siegajac po ktorys z nich nie musisz sie zastanawiac/przypominac sobie z ktorej strony on sie znajdowal. Oczywiscie bylo to problemem wylacznie jesli uzywalo sie nowego/wypozyczonego sprzetu, w wlasnym BC szybko przyzwyczajales sie do rozmieszczenia zaworow. Szczegolnie jesli nurkujesz w naszych metnych wodach gdzie wiekszosc z czynnosci zwiazanych z obsluga twojego sprzetu wykonuje sie na dotyk/czucie.

Jako bardzo przydatny natomiast uwazam zawor znajdujacy sie na prawym ramieniu, uzycie go ma ta przewage od inflatora (niezaleznie czy za niego ciagniesz czy tez podnosisz do gory) iz wypuszczenie powietrza nastepuje znacznie szybciej niz przez inflator, tak przynajmniej wynika z mojego doswiadczenia. Z gornych zaworow ja wlasnie preferuje ten.

Do wlasnego BC sugerowalbym ci wybranie modelu z 3 zaworami, dwa gorne i jeden dolny. 4 zawory to po prostu wiekszy wybor.


From: Grzegorz Grzesiak <logrus@kim.net.pl>
Subject: Re: Hexagon informacje
Date: Thu, 29 Jul 1999 21:26:42 +0200

> Poszukuję informacji o kamizelce "Hexagon" Technisuba.

Mam, owszem, po drobnych przeróbkach /piłeczki golfowe zamiast beznadziejnych spłuczek/ pływa się w nim b. dobrze. 2 kieszenie na balast z systemem szybkiego pozbywania się, dwie kieszenie na balast z tyłu pod skrzydłem. Mała kieszeń zapinana na rzepa i druga na zamek na pasie biodrowym, z przodu. Dobry materiał, trwały, raczej bez zastrzeżeń. Oczywiście nie jest to skrzydło klasy Dive Rite /z blachą lub uprzężą/ ale dla celów typowo rekreacyjnych jest OK.


From: Maciej Dziurla <maciej@videa.com.pl>
Subject: Re: Pomocy mi trzeba
Date: Mon, 12 Jul 1999 10:32:56 GMT

Osobiscie polecam jacket Technisub Parka - prosty bardzo funkcjonalny - aktualnie na nim nurkuje. Jestem bardzo zadowolony. (cena okolo 1000 zl).

Polecam takze jacket amerykanskiej firmy US-Tech tez prosty i fajny, mialem taki zanim mi go nie ukradli (cena okolo 800 zl).

Rowniez polecam seeman resort, tez mily i dobrze sie wnim nurkuje (cena okolo 820).

O czym dobrze pamietac, jak chcesz nurkowac rekreacyjnie to nie rzucaj sie na jacket techniczny, ktory komory powietrzne ma z tylu. Tobie raczej dobrze bedzie zakupic jacket z mozliwoscia rozpiecia szelek nosnych (tak jak od plecaka) - to bardzo ulatwia sciaganie go w wodzie i podawanie np. do lodzi. Ponadto dobrze miec kieszenie. Wszystkie podane przeze mnie wyzej posiadaja takowe. To by bylo na tyle. Powodzenia w wyborze.


From: VodekZ. <vodek@execpc.com>
Subject: Re: Pomocy mi trzeba
Date: Mon, 12 Jul 1999 22:07:05 -0500

Co do sprzetu to na pewno zobaczysz ogromna roznice. Ogolnie trzymalbym sie zasady "mniej tym lepiej." Czyli prostota. Z aparatow to Apeks TX50 lub TX100. Kamizelki to tylko tzw. skrzydelka bo oferuja one wiecej swobody ruchow. Komputery to zawsze non-air intergrated (bez antenki) gdyz sa bardziej niezawodne. Ceny sa bardziej dostepne pewno dzisiaj niz byly 15 lat temu. Co do butli to ja mysle ze 15l sa najbardziej uniwersalne i tylko stalowe oczywiscie.


From: Guest <guest@manjak.knm.org.pl>
Subject: pytanie o jacket
Date: 3 Aug 99 14:33:53 GMT

Nurkuje od dwoch lat, posiadam stopien KDP/CMAS** i chcialbym kupic sobie jacket. Niestety ze wzgledu na calkowity brak rozeznania na rynku nie mam pojecia co wybrac. Dotychczas nurkowalem w dwoch roznych jacketach - jeden firmy Scubapro (niestety nie pamietam nazwy modelu) i na Vario Technisuba. Chcialbym, zeby moj jacket posiadal:

  • dosc wydajny inflator wyposazony w spluczke, np. taki jaki stosuje firma Scubapro w swoich KRW (nie AIR2 tylko ten drugi), dla przykladu nie lubie inflatora stosowanego przez Technisuba w Vario (IMO jest troche zbyt wolny),
  • dwa zawory nadmiarowe (na prawym ramieniu i z tylu),
  • 2 lub 3 kieszenie na "gadzety" najlepiej 2 po bokach i jedna z przodu tak zeby zmiescila sie np. na tabliczke do pisania - ostatecznie 2 moga byc,
  • kieszenie na balast z systemem szybkiego oprozniania w sytuacji awaryjnej (tak zebym mogl zapakowac do 14 kg balastu),
  • komory powietrzne umieszczone z tylu, ewentualnie w dolnej czesci KRW, chce tutaj zwrocic uwage, ze nie chodzi mi o jacket o duzej wypornosci (np jak Hexagon) tylko o jacket do zastosowan sportowych lub rekreacyjnych dla osoby o wadze 85 kg uzywajacej ok 11 kg balastu),
  • jakies zaczepy czy cos takiego, tak abym mogl na stale (w sensie, zeby byla jakos w nieruchomej pozycji przyczepiona i nigdzie nie latala na boki, gdy nie jest uzywana) przyczepic latarke oraz "blyskacza",

Wszelkie sugestie mile widziane. Bardzo by mi bylo milo, gdyby byly to sugestie od osob, ktore uzywaly dany model i zapodaly na liste krotka charakterystyke danego KRW oraz orientacyjna cene.


From: Les <vartower@telusnet.com>
Subject: Re: pytanie o jacket
Date: Tue, 03 Aug 1999 18:45:14 GMT

"Mares" posiada jeden z najszybszych systemow napelniania/wypuszczania powietrza. Do tego dochodzi nienaganna jakosc wykonania i rodzaj uzytych materialow. Oto moje sugestie:

  • Syncro Tech
  • Syncro Power
  • Frontier Expedition
  • Vector 1000

Osobiscie uzywam tego pierwszego od dwoch lat, nurkuje glownie w zimnej wodzie, zaplacilem okolo $420 US.


From: Marcin Piekarski <piekars@instalpol.com.pl>
Subject: Re: pytanie o jacket
Date: Wed, 04 Aug 1999 13:34:50 GMT

Syncrotech to dosc dobry jacket typu /no prawie/ technicznego, skrzydlo 29kg liftu, material to dernier cordura chyba 840 - dosc mocny. Posiada dwie kieszenie na zintegrowany balast, do tego trzy dodatkowe kieszenie + jedna malutka na zamek. 8 szt. D-ringow rozmieszczonych dosc z glowa i nadajacych sie na przykad do podczepienia dodatkowych butli oraz innego szpejostwa. Wewnetrzna strona wykonana jest z jakiejs takiej gumo podobnej struktury ktora ma przeciwdzialac przemieszczaniu sie butli wraz z jacketem po twoim grzbiecie. Napisalem ze ma bo nie do konca to robi. Inflator dosc latwy w obsludze nawet w grubych rekawicach. Jesli lubisz uzywac gornego zaworu nadmiarowego to wymaga pewnego przyzwyczajenia zeby zlokalizowac kulke za ktora pociagnac, mija to po kilku nurkowaniach, jak juz sie nauczysz. Jedna z wad /oprocz ceny/ to to ze jesli zalozysz do kieszeni balast to po pewnym czasie moze ci sie oberwac paseczek /bo jest to naprawde maly kawalek rzepa/ podtrzymujacy srodkowa czesc "plecow" jacketu do noszaka. Latwe to jest jednak do naprawienia poprzez wmontowanie w to miejsce mocniejszego paska najlepiej z zapieciem.

Plywa sie w nim jednak wygodnie i do tej pory nie mialem z nim zadnych powazniejszych problemow.


From: Krzysztof Benducki <krzys@forgo.isp.pl>
Subject: Odp: jaki sprzet?
Date: Tue, 28 Sep 1999 19:26:43 +0200

> Co do jacketu, to polecam Cressi Sub. Po wielu probach z roznymi
> jacketami zdecydowalem sie na ta firme, a konkretnie na model S104,
> ale to juz kwestia kazdej osoby.

Bardzo dobry BC. Uważam go za najlepszy na rynku jacket w tej klasie. Dobrym rozwiązaniem jest wkładany od góry balast. Po wielu rozważaniach nad tym co mam kupić żonie na placu boju zostały s104 i Air Life też Cresiego. Wybrałem skrzydło Air Life ale 104 jest naprawdę godna polecenia. Ma parę drobnych błędów. Podstawowy to sposób podpięcia pasa krocznego (opcja). Przy całkowitym napompowaniu (boki BC rozchodzą się) wysuwa się plastikowe mocowanie. Można to poprawić zmieniając miejsce mocowania pasa krocznego (z przodu). Zresztą nie widziałem jeszcze żadnego BC, które by nie wymagało żadnych przeróbek (dla mnie). Ogólnie jest O.K. i zaskakuje perfekcyjne wykonanie.


From: Robert Kalchert <dober@polbox.com>
Subject: Re: Apex tx 50 vs Poseidon Jetstream, BCD Buddy Commando
Date: Sun, 3 Oct 1999 12:00:56 +0200

Owszem mialem okazje uzywac tego cuda, i nie jestem zbyt zachwycony. Air 2 zamontowany na Buddy Commando nie dziala jak typowy 2-gi stopien, poniewaz podaje powietrze bezposrednio z jacketu, wiec uzywanie go powoduje zmiane plywalnosci :-(. Rowniez zapiecia nie sa rewalacyjne, ale ogolnie robi dobre wrazenie. Sadze jednak, ze 2800zl to troche duzo za to cudo.


From: Andrzej Marcin Szerszen <aszersze@elektron.elka.pw.edu.pl>
Subject: Re: Apex tx 50 vs Poseidon Jetstream, BCD Buddy Commando
Date: 4 Oct 1999 09:42:05 GMT

Nurkowie PSP w W-wie uzywaja jacketow Buddy (nie wiem czy Commando). Wygladaja bardzo porzadnie i solidnie, jak w praktyce nie wiem. Butla awaryjna jest lekka i nie powoduje niesymetrycznego rozkladu obciazenia. Oktoinflator ma ciekawa konstrukcje. Gdy jest cisnienie w wezu, podaje powietrze z niego, gdy go brak podaje powietrze z wnetrza kamizelki, mozna zatem posrednio oddychac z malej butelki. Mozna tez dodac do tego jacketu poduszke typu skrzydlo uzyskujac jacket dwukomorowy.

Osobiscie nie lubie oktoinflatorow, maja wiecej wad niz zalet. Mala butelka tez jest dyskusyjna, bo jak nurkujesz z partnerem to korzystasz z jego asekuracji, jak bez to masz dwa zrodla powietrza. Trudno o sytuacje kiedy jest rzeczywiscie potrzebna. Oddychania z kamizelki nie mozna traktowac jako rezerwowe zrodlo powietrza bo bardzo komplikuje sprawe utrzymania plywalnosci, oraz grozi grzybicznym zapaleniem pluc. Nie chodzi mi oczywiscie o to, ze lepiej zginac niz wziac wdech z kamizelki, lecz o to, ze nie jest to alternatywne zrodlo powietrza. Wolabym wziac "pony", mniej wiecej tyle samo komplikacji a pozytek znacznie wiekszy.

Za ten pieniadz 2800 kupilbym cos innego, natomiast gdybym juz go mial pewnie bylbym na tyle zadowolony aby go nie zmieniac. Moze tylko inflator.


Strona powstała: 25 grudnia 1998
Ostatnie zmiany: 18 października 1999

Theme by Danetsoft and Danang Probo Sayekti inspired by Maksimer