Jezioro Piaseczno koło Lublina

W niedzielę miałem okazję nurkować w jeziorze Piaseczno. Nurek był mocno treningowy, więc za bardzo z akwenem się nie zapoznałem, ale sprawił na mnie korzystne wrażenie. Do wody wchodzi się po czyściutkim piaseczku, który skądinąd do dzisiaj chrzęści mi w automatach. :D Woda oczywiście nie taka jak na Zakrzówku, ale widoczność przyzwoita - z 4 metry (nad termokliną). Pod wodą platformy, drobne wraczki (holownik, coś w rodzaju kajaka), poręczówki prowadzące tu i ówdzie.

Jezioro wygląda na miejscowy odpowiednik Zakrzówka - gromadnie zjeżdżają się tam lokalni nurkowie i nie tylko lokalni, bo z Warszawy mają tam tylko 205 km. Samochodami dojeżdża się blisko wody na łąkę gospodarza, który pobiera 7 zł od samochodu. Na miejscu: drewniany wychodek, solidne stoły (można na nich montować twiny) i sznurki do suszenia sprzętu.

Odległość z Krakowa: 320 km.

Jeśli ktoś lubi nowe akweny, to polecam uwadze.

Theme by Danetsoft and Danang Probo Sayekti inspired by Maksimer